Tradycyjna kuchnia koreańska: Godeungeo mujorim

Makrela, z wyjątkiem tej wędzonej, jest zdecydowanie niedocenianą rybą na naszych stołach. Zupełnie to niezrozumiałe zwłaszcza że trochę jej jeszcze pływa w Bałtyku, w odróżnieniu od resztek śledzia i skarłowaciałego dorsza. Ten ostatni pewnie za chwilę w ogóle zniknie z naszego morza. Niezwykle ważnym argumentem przemawiającym na korzyść makreli jest właściwie całkowity brak ości będących utrapieniem każdego kucharza. Dodatkowym – niezbyt wygórowana cena, a ta Bałtycka jest wręcz tania. Szkoda tylko, że nikt jeszcze nad naszym morzem nie wpadł na pomysł suszenia makreli. Wtedy moglibyśmy poczuć się niemal jak w Korei. Ale jak to Polacy mawiają: na bezrybiu i rak ryba. Akurat w przypadku kuchni koreańskiej rb w ogóle nie brakuje, a pomysłowość w ich wykorzystaniu może powalić. Prezentowałem już makrelę grillowaną/smażoną. Czas na
Do przyrządzenia godeungeo mujorim potrzebujemy:
- świeżą lub mrożoną makrelę (trzeba liczyć ½ sztuki na osobę);
- średnie ziemniaki ( ½ sztuki na osobę);
- białą rzodkiew (daikon);
- 1 dużą cebulę;
- po 1 papryczce świeżego czerwonego i zielonego chili;
- pęczek szczypioru;
- sos sojowy;
- syrop kukurydziany;
- 1-2 główki czosnku;
- łyżeczkę imbiru;
- gochugaru (grubo mielona czerwona chili).
Godeungeo mujorim przygotowujemy w sposób następujący:
1. Makrelom odcinamy głowy (na wysokości skrzeli), usuwamy wnętrzności i porcjujemy na kawałki krojąc ją lekko ukośnie. Z jednej makreli powinniśmy otrzymać 4-5 kawałków (oczywiście ogonek oraz płetwy boczne odcinamy). Dokładnie myjemy pod zimną wodą i odstawiamy do obeschnięcia.
2. Ziemniaki obieramy i kroimy w grube plastry (ok. 1 cm). Jeśli mamy ziemniaki wyjątkowo duże kroimy je w 2-2,5 cm kostkę. To samo robimy z diakonem (węższe kroimy w plastry, grubsze lub okrągłe w kawałki). Cebule obieramy i kroimy w grube piórka.
3. Pokrojone warzywa przekładamy do garnka. Na wierzch kładziemy kawałki przygotowanej wcześniej makreli.
4. Obieramy ząbki czosnku i kroimy na drobno. To samo robimy z korzeniem imbiru.
5. Do czosnku i imbiru dodajemy kilka łyżek sosu sojowego, łyżkę gochugaru, 2 łyżeczki syropu kukurydzianego (możemy zastąpić go brązowym cukrem). Dokładnie mieszamy i próbujemy; jeśli wydaje się za ostry możemy dodać kilka łyżek wody lub syropu/cukru.
6. Przygotowanym sosem zalewamy ziemniaki, rzodkiew i rybę. Dodajemy tyle samo wody (właściwie opłukujemy ją naczynie po sosie). Stawiamy na średni ogień i gotujemy pod przykryciem.
7. W międzyczasie szczypior, zielone i czerwone chili kroimy ba mniej więcej równe kawałki (ok. 2-3 cm długości).
8. Po 20 minutach zmniejszamy ogień pod garnkiem do minimum, odkrywamy przykrywkę. Rybę która znajduje się na wierzchu polewamy wytworzonym sosem. Dodajemy pokroje chili i szczypior. Przykrywamy i dusimy na malutkim ogniu przez następne 30-35 minut.
9. Ponownie odkrywamy i polewamy kilkakrotnie całość z wierchu wytworzonym sosem. Podkręcamy ogień i gotujemy jeszcze jakieś 5 minut, delikatnie przesuwając (ale nie mieszając) zawartością garnka, oraz podlewając z wierzchu wywarem. I gotowe.
Wychodzi nam z tego właściwie ryba duszona w warzywach. Ale kiedy dodamy trochę więcej wody (pod koniec gotowania), może uzyskać znakomitą zupę rybną z dodatkiem warzyw i kawałków makreli. Coś zupełnie zaskakującego i chyba nie gorszego od sandacza w galarecie z mango i ananasem…
요리사
PolecaMY również:
Chamchijeon, Godeungeo gui, Ppyeo haejangguk, Baechu doenjang guk, Soegogi muguk, Oi naegguk, Miyeok guk, Sukju namul, Hobak namul, Gosari namul, Gaji namul, Mindeulle muchim, Kongnamul guk, Gochu jangajji, Tteokguk, Oi bokkeum, Jeyuk bokkeum, Hobakjeon 2, Hobakjeon, Jeon, Oi naengguk, Tteokbokki, Dubujorim, Dakkangjung, Ojingeo bokkeum, Japchae, Bulgogi